Teresa Henryka LEMPKOWSKA
(18.01.1939 r. – 7.03.2024 r.)
________Teresa Henryka Lempkowska c. Bolesława (z d. Liwińska) urodziła się w Warszawie. Tylko nieco ponad 7 miesięcy cieszyła się beztroskim życiem niemowlaka. Po wybuchu II wojny światowej w dniu 1 września 1939 roku każdy dzień to była walka jej rodziców o przetrwanie. Jako mała dziewczynka 1 sierpnia 1944 roku straciła swojego ukochanego ojca Bolesława, który wyszedł do powstania i już do rodziny nie wrócił. W pierwszych dniach powstania została wraz ze swoją mamą Stanisławą aresztowana przez Niemców i poprzez obóz przejściowy w Pruszkowie miała zostać deportowana do III Rzeszy. Na szczęście, mamie Teresy udało się ją wyrzucić z pociągu wiozącego je do Niemiec (z odręcznie napisaną kartką do ludzi żeby się nią zaopiekowali), gdzie znaleziona przy torach została zabrana przez dobrych ludzi i gdzie doczekała końca wojny wraz z mamą, która po kilku dniach szczęśliwie odnalazła córkę. Mamie Teresy także udało się uciec z jadącego do Niemiec pociągu kilkanaście kilometrów od miejsca, gdzie wyrzuciła córkę. Po powrocie do Warszawy Teresa wraz z mamą zamieszkały w swoim dawnym mieszkaniu na ulicy Krochmalnej, które cudem nie zostało zniszczone podczas Powstania.
________W 1946 roku Teresa rozpoczęła swoją edukację, której finałem była zdana w 1957 roku matura w Liceum Ogólnokształcącym im. Ks. Józefa Poniatowskiego w Warszawie. W międzyczasie mama Teresy wyszła powtórnie za mąż za Jana Dmochowskiego i w styczniu 1952 roku urodziła jej przyrodniego brata Józefa. Teresa od razu po maturze rozpoczęła pracę jako referendarz sądowy w Sądach na Lesznie, z którymi była związana przez całą swoją karierę zawodową.
________9 kwietnia 1961 roku wyszła za mąż za żołnierza zawodowego – Mariana Lempkowskiego, a 21 maja 1964 roku urodziła jedynego syna Roberta. Zaś 6 lutego 1995 roku doczekała się narodzin wnuka Tomasza. Była najlepszą mamą i babcią, a także córką. Opiekowała się swoją mamą i ojczymem do końca ich życia. Wspierała wszystkich potrzebujących pomocy, miała wielkie serce. 13 stycznia 2000 roku straciła męża, który zmarł nagle w wieku 63 lat. Ponad 24 lata musiała walczyć z przeciwnościami losu jako wdowa. Do końca życia dawała wsparcie i pomoc siostrze swojego męża, na zawsze pozostając przyjaciółkami.
________Po przejściu na emeryturę 31 grudnia 2005 roku dalej pozostała czynna zawodowo pracując kilka lat w kancelarii adwokackiej. Postępująca choroba zwyrodnieniowa stawów biodrowych spowodowała, że jej aktywność fizyczna słabła z dnia na dzień, a przez ostatnie lata praktycznie nie opuszczała swojego mieszkania. Każdy krok sprawiał jej coraz większy ból. Ostatnie kilka dni całkowicie przestała chodzić. 7 marca 2024 roku w nocy w wyniku wstrząsu septycznego (o czym później powiadomili lekarze) straciła przytomność, której nie odzyskała już do końca. Zmarła tego samego dnia w szpitalu na Banacha.
________Za osiągnięcia w pracy i działalności społecznej została uhonorowana Brązowym Krzyżem Zasługi, srebrną odznaką „Zasłużony dla Warszawy” oraz odznaką „Zasłużony Pracownik Państwowy”.
________2 lutego 2012 r. wstąpiła do Koła Nr 6 im. Żołnierzy 2 Armii WP Związku Żołnierzy Wojska Polskiego przy Dowództwie Garnizonu Warszawa. Za osiągnięcia w działalności Koła została odznaczona Odznaką honorową „Za Zasługi dla ZŻWP” oraz Krzyżem Srebrnym ZZWP.
________W uroczystości pogrzebowej, która rozpoczęła się mszą świętą w kościele pw. NMP Królowej Świata przy ul. Opaczewskiej 20 w Warszawie, po czym trumna z ciałem Zmarłej została przewieziona na cmentarz przy ul. Leonidasa w Warszawie i pochowana w grobie rodzinnym. W pogrzebie, obok najbliższej i dalszej rodziny, sąsiadów, przyjaciół, uczestniczyła delegacja Koła z członkinią zarządu Koła Nr 6 – Marzeną Dźwigałą na czele.
Żegnaj Tereso!
Niech Ci ta warszawska ziemia lekką będzie! Będziemy Cię życzliwie wspominali i odwiedzali!
Foto i opracowanie: Jan Dźwigała