SPOTKANIE W SEJMIE
W sobotę 19 października o godz. 12.00 w jednej z sejmowych sal doszło do spotkania z przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszkiem Millerem działaczy Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Okazją do spotkania była 70-ta rocznica bitwy pod Lenino. Inicjatywa spotkania wyszła od zarządu naszego Koła, działacze SLD byli otwarci i przygotowani na takie spotkanie. Przewodniczący SLD w Warszawie Sebastian Wierzbicki, który jest również wiceprzewodniczącym Rady Miasta Stołecznego Warszawy po rozmowie z prezesem Koła Jankiem Dźwigałą naszą myśl sprecyzował i przygotował spotkanie na którym był również prof. Tadeusz Iwiński.
Ze strony ZŻWP było kierownictwo Związku z nowym prezesem na czele gen. dyw. dr. Franciszkiem Puchałą oraz przedstawiciele pozostałych struktur Związku z weteranami pamiętnej bitwy i uczestnikami walk w II wojnie światowej. Nasze Koło było licznie reprezentowane, a wśród obecnych na spotkaniu był uczestnik bitwy pod Lenino płk dypl. Tadeusz Makarewicz, był również por. Ludwik Bender żołnierz 37 pp z 7DZ wchodzącej w skład 2 Armii WP, był płk Mieczysław Jastrzębski, żołnierz 1 Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte walczący na przyczółku Magnuszew-Studzianki, a 17 stycznia 1945r. wchodził do zniszczonej ale wolnej Warszawy, ranny w walkach o Kołobrzeg.
Przewodniczący SLD Leszek Miller serdecznie powitał przybyłych na spotkanie, a szczególnie ciepło zwrócił się do uczestników walk pod Lenino i na innych bitewnych polach II wojny światowej. Podziękował za lata służby i pracy dla Polski i życzył długich lat w zdrowiu i dostatku. Podkreślił, iż jest zdecydowanym przeciwnikiem dzielenia żołnierzy na tych co walczyli na Zachodzie i na tych co wyzwalali kraj walcząc u boku Armii Radzieckiej. Powiedział „trzeba odrzucić w tej sprawie fałsz i kierowanie się pozamerytorycznymi względami. Krew polskich żołnierzy przelana na frontach II wojny światowej jest tyle samo warta niezależnie, czy szli ze Wschodu, czy z Zachodu. Rzeczpospolita jest im winna najwyższy szacunek”. Przypomniał, że gdy był premierem rządu, a SLD był u władzy to w sposób sprawiedliwy honorował wszystkich uczestników działań wojennych i takich działań oczekuje od rządzących. Stwierdził, iż „zapominanie” o ważnych wydarzeniach i rocznicach nie jest sposobem na budowanie silnej Polski, a zakłamywanie historii nie sprawdza się w dłuższym okresie, chociaż boli i niepotrzebnie dzieli nasze społeczeństwo. Powiedział, iż SLD złożyło projekt uchwały do laski marszałkowskiej i chce, aby Sejm 70 rocznicę bitwy uczcił na najbliższym posiedzeniu. Temat ten rozwinął w swoim wystąpieniu prof. Tadeusz Iwiński, cytując m.in. projekt uchwały: „Sejm RP oddaje hołd wszystkim żołnierzom 1. Armii Wojska Polskiego. Ich szlak bojowy wiódł spod Lenino, poprzez przełamanie Wału Pomorskiego, wyzwolenie Kołobrzegu, forsowanie Odry, aż do Berlina…… Sejm RP przeciwstawia się próbom dzielenia i różnicowania wysiłku kombatantów w zależności od tego, w jakich formacjach walczyli podczas II wojny światowej. Wszyscy kombatanci – niezależnie od tego, czy do Polski szli z Zachodu, czy ze Wschodu – zasługują na równy szacunek”.
Prezes ZŻWP gen. Franciszek Puchała w swoim wystąpieniu w pełni podzielił pogląd przewodniczącego SLD, dodał, iż młodzi żołnierze, często kilkunastoletni szli na ochotnika do wojska, aby walczyć z okupantem i nie patrzyli na barwy partyjne. Zaakcentował, że my, żołnierze, emeryci i renciści, kombatanci i weterani uważamy, że wszystkim polskim żołnierzom walczących na wielu frontach II wojny światowej należą się słowa uznania, szacunek i nasza dozgonna wdzięczność. Nie wolno dzielić żołnierskiej krwi według jakichkolwiek kryteriów. Dzielenie dzisiaj weteranów na lepszych i gorszych jest sztuczne i ma na celu bieżące potrzeby ugrupowań partyjnych, a nie dobro kraju czy też szacunek dla żołnierskiej doli i przelanej krwi. Zaznaczył, iż znaczna część weteranów wojennych żyje bardzo skromnie. Również późniejsze, powojenne roczniki żołnierzy zawodowych, którzy przeszli na emeryturę przed i po 1989r. często cierpią niedostatek, wymagają pomocy i Związek taką pomoc – w miarę posiadanych możliwości – niesie, ale możliwości są skromne, a potrzeby ogromne.
Po wystąpieniu prof. Tadeusza Iwińskiego, wywiązała się gorąca dyskusja. Zabierający głos podnosili problemy z jakimi boryka się środowisko byłych żołnierzy zawodowych i ich rodziny. Podnoszono problemy poszczególnych struktur ZŻWP oraz mizerną pomoc lub jej brak ze strony MON, w pracach na rzecz umacniania i propagowania obronności kraju.
Pod koniec spotkania miłym zaskoczeniem dla uczestników rocznicowej debaty było uhonorowanie Leszka Millera złotą odznaką „Za zasługi dla Związku Żołnierzy Wojska Polskiego”. Przy gromkich brawach odznakę wręczył gen. Franciszek Puchała, warto wspomnieć, iż ww.odznaczenie odbyło się na wniosek naszego Koła.